Nawet najlepszy system alarmowy nie będzie skutecznie spełniał swojej roli, jeśli jego użytkowanie będzie wadliwe, niefrasobliwe lub wręcz błędne. Dodatkowo nie uchroni jego posiadacza przed skutkami niewłaściwych zachowań, niebezpiecznych nawyków, czy też zwyczajnej nonszalancji, zwłaszcza spowodowanej złudnym przekonaniem, że system alarmowy zdejmuje z mieszkańców wszelkie obowiązki. W tym artykule przedstawione zostaną najbardziej typowe zachowania, których należy unikać z uwagi na niesione przez nie spore niebezpieczeństwo.
- Zapominanie o włączeniu systemu alarmowego po opuszczeniu domu – bardzo często spotykana sytuacja i jedna z najbardziej niebezpiecznych. Jaki jest pożytek z systemu zabezpieczeń, który nie jest używany do zabezpieczania? Należy pamiętać o każdorazowym uaktywnieniu alarmu przy opuszczaniu domu lub mieszkania, a w razie problemów – o wyposażeniu systemu w funkcję automatycznego włączania i wyłączania.
- Informowanie otoczenia o rodzaju zastosowanego alarmu, jego producencie, modelu lub też poszczególnych składnikach. Jednym z czynników działających na korzyść systemu zabezpieczającego jest zaskoczenie wynikające z niewiedzy potencjalnego napastnika. Jeśli natomiast użytkownik będzie na tyle nierozsądny, aby dostarczyć włamywaczowi podstawowych informacji, np. umieszczając w widocznym miejscu reklamę typu „Ten dom jest strzeżony przez system firmy XYZ.”, opowiada sąsiadom o swoim systemie zabezpieczającym itp., to pozbawia się tym samym wspomnianego wcześniej elementu zaskoczenia – potencjalny włamywacz będzie w momencie dokonywania przestępstwa doskonale przygotowany na rodzaj alarmu, który zastanie wewnątrz oraz będzie miał przygotowane uprzednio procedury jego wyłączenia lub oszukania.
- Niezwracanie uwagi na podejrzane zachowania wokół domu – przykładowo pojawienie się osób kręcących się w okolicy pozornie bez powodu, przesiadujących na ławkach w pobliżu bramy, obserwujących ptaki przez lornetkę itp. może być zjawiskiem całkowicie niegroźnym, ale może również stanowić sygnał ostrzegawczy – wspomniane osoby mogą prowadzić zadanie rozpoznania potencjalnego miejsca włamania.
- Afiszowanie się z zamożnością, wysokim poziomem wyposażenia wnętrza domu, liczbą przechowywanej gotówki lub kosztowności – są to informacje dla potencjalnego włamywacza niezwykle cenne i stanowiące wręcz zachętę do bliższego przyjrzenia się danemu domowi lub mieszkaniu. A tego mieszkańcy z pewnością nie mogą uznać za zjawisko pożądane.
- Przechowywanie cennych rzeczy lub gotówki w typowych miejscach, w postaci przykładowo schowków za obrazami, kopertach ukrytych pod odzieżą w szafkach, w torebkach po produktach spożywczych, w wazonach z kwiatami itp. – doświadczeni włamywacze doskonale znają tego typu schowki i potrafią błyskawicznie je odnajdywać nawet w nieznanym zupełnie domu.
- Lekceważenie roli sąsiadów – dobre relacje z sąsiadami są niezwykle cenną pomocą, gdyż stanowią oni trudne do przecenienia ogniwo rozszerzające znacznie funkcjonalność alarmu. Jest przecież rzeczą oczywistą, że ludzki mózg oraz oczy stanowią o wiele bardziej groźne narzędzie, niż nawet najbardziej wyrafinowany system zabezpieczający.
- Lekceważenie roli drobiazgów – sam system alarmowy nie będzie skuteczny działając w pojedynkę. Jeśli rzeczywiście ochrona domu ma być kompletna, należy oprócz instalacji systemu zabezpieczającego podjąć dodatkowe działania typu zakup psa obronnego, instalację krat na oknach, podłączyć się pod monitoring wykonywany przez profesjonalne firmy ochroniarskie, wykonać solidne, lecz przejrzyste ogrodzenie, założyć silne oświetlenie otoczenia domu itp.
- Wpuszczanie do domu osób obcych – należy rozważyć konieczność wpuszczania do domu niezapowiedzianych intruzów, w postaci bliżej nieokreślonych inkasentów, kontrolerów instalacji gazowych/wodociągowych/elektrycznych itp., akwizytorów, osób oferujących usługi typu ostrzenie noży, zakup starych książek itp. Praktyka wyraźnie stwierdza, że wśród tego typu wizyt zaskakująco wysoki odsetek wiąże się z planami przestępczymi.
- Powierzanie kluczy osobom obcym – firmom remontowym, opiekunkom dla dzieci, pomocy domowej, niezaufanym sąsiadom, monterom instalacji itp.
Pozornie wyżej wymienione przykłady mogą wydawać się trywialne, jednak praktyka pokazuje, że przeważająca większość aktów przestępczych związanych z włamaniami do domów lub mieszkach swój początek wzięła od jednego lub kilku opisanych zjawisk, które nie zostały odpowiednio wcześnie wykryte.
